PYTANIE
No, i pytanie: czy przerywnik powinien być na modłę radziecką, czy amerykańską. Już wyjaśniam o co chodzi. Otóż w pierwszej wersji gdy ktoś miał wejść, to musiał stanąć przed np drzwiami, nasinąć klamkę, otworzyć wrota, przestąpić próg przekładając raz jedną, raz drugą stopę, zamknąć otworzone i dopiero wtedy był w środku. W drugiej wersji wystraczyło, że stał "przed", a w następnym ujęciu już był "w" i wszystko było jasne :) ...Pewnego dnia Gestapo zablokowało wszystkie wyjścia z budynku. Sztyrlic ich przechytrzył wyszedł wejściem.
SKŁAD
Przerywnik składa się niejako z 2-ch części. Mogą być razem (Sztyrlic), lub tyko druga (007). No i stoję w kropce. Na oba wyjścia mam apetyt, choć jedno jest z innej bajki. Może to i dobrze... Sztyrlic się zamyślił, spodobało mu się to. Więc zamyślił się jeszcze raz.
O CZYM TO
A tak w ogóle, to jest o naiwnej nadziei na nieistnienie konsekwencji he, he. Fajnie by było, gdyby tak było... oj, tak. Zapomniałabym dodać, że dzieci dzielą się na szczęśliwe i czyste.
To tyle w kwestii przerywników. Teraz biorę się za składanie puzli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz